Niezależnie od tego, czy chcemy schudnąć, utrzymać wagę, poprawić kondycję, samopoczucie czy zadbać o swoje zdrowie- bardzo często napotykamy jedne i te same problemy, które ciężko jest nam przezwyciężyć, gdyż stałym się one naszym nawykiem utrwalanym przez lata. Zmiana takich nawyków jest procesem długotrwałym, wymagającym przynajmniej kilku miesięcy regularnej pracy nad sobą. Jednocześnie, do zmiany nawyków żywieniowych nie można podchodzić zbyt radykalnie- znacznie lepiej jest to robić poprzez ewolucję niż rewolucję. Niestety, niejednokrotnie możemy nie mieć świadomości tego, jakie złe nawyki żywieniowe posiadamy. Wobec tego, w jaki sposób możemy zmienić coś w swoim życiu na lepsze?
Warto poświęcić kilka dni na obserwację
Poszerzanie swojej wiedzy na temat tego, co zdrowe i niezdrowe na pewno okaże się przydatne. Dobrym pomysłem będzie też wizyta u doświadczonego dietetyka, który wskaże nam, co powinniśmy zmienić w pierwszej kolejności i w jaki sposób. W tym celu warto sprawdzić, jak może w praktyce wyglądać taka wizyta u dietetyka wchodząc na stronę sieci gabinetów dietetycznych na projektzdrowie.info.
Jednakże, niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na wsparcie specjalisty czy też nie- warto przez kilka dni spróbować prowadzić dziennik żywienia. Polega to na tym, że zapisujemy po kolei wszystko, co jemy i pijemy danego dnia. Jeśli zależy nam na późniejszej diecie redukcyjnej- można też szacować wagę i kaloryczność tych potraw. Najważniejsze jednak, aby być całkowicie szczerym i zapisywać nawet najdrobniejsze przekąski. Późniejsza analiza takiego dzienniczka pozwoli nam na krytyczne wyłonienie tego, co niekoniecznie pożądane w naszej diecie.
Najczęściej występujące złe nawyki żywieniowe to między innymi:
- Spożywanie zbyt dużej ilości cukru w postaci napojów. Mowa tutaj zarówno o kolorowych napojach typu cola czy soki, ale i o cukrowaniu herbaty czy kawy. Dziennie możemy w ten sposób dostarczyć organizmowi nawet kilkaset dodatkowych kalorii, a warto także mieć taką świadomość, że to powoduje także uzależnienie od cukru, którego częste wahania poziomu we krwi wpływają bardzo negatywnie na nasze samopoczucie.
- Częste sięganie po przekąski o dużej liczbie kalorii. Nie mając czasu na przygotowanie sobie naprawdę wartościowego posiłku „zajadamy” głód czymś, co szybko doda nam energii. Najczęściej w roli takiego dopalacza występują batony, czipsy, drożdżówki, słone przekąski czy ciastka. Produkty te bardzo często zjadamy także przed telewizorem czasem tracąc rachubę odnośnie tego, ile ich tak naprawdę spożyliśmy przy jednorazowym posiłku.
- Złym nawykiem żywieniowym jest zbyt szybkie zjadanie dużych porcji niemalże „do oporu”. Aby poczuć sytość trzeba jeść znacznie wolniej lub odczekać 10-15 minut, aby informacja o jedzeniu dotarła do naszego mózgu. Przejadanie się, zjadanie zbyt dużych porcji rozpycha żołądek, a to sprawia, że chcemy jeść jeszcze więcej, a tym samym błędne koło się zamyka.
- Jeszcze jednym złym nawykiem żywieniowym jest wybieranie do swojego jadłospisu żywności, która jest mocno przetworzona. Najczęściej jest ona bogata w niezdrowy tłuszcz, sód, a także ma niewielką zawartość witamin i minerałów, a jest kaloryczna i w niewielkim stopniu sycąca. Doskonałym przykładem będą tutaj parówki, kabanosy czy inne konserwy mięsne.